Mąka migdałowa nie ma w sobie glutenu, a za to zawiera sporą dozę tłuszczu, co czyni ją dobrym substytutem wszelkich mąk w dietach keto i low carb. A przy tym smakuje naprawdę obłędnie. Sprawdź, jak przygotowywać dania z wykorzystaniem tej mąki i jak zrobić ją samemu w domu.
Choć powstaje nie z ziaren, a orzechów, mąka migdałowa jest równie puszysta i uniwersalna, co Krupczatka, o której na dobre musisz zapomnieć wraz z przejściem na dietę keto. Umożliwia wszelkim łasuchom wytrwanie w ketogenicznym jadłospisie, stając się bazą dla keto ciast, naleśników, muffinów i innych pyszności, z których rezygnujemy z największym trudem.
Jak powstaje mąka migdałowa? Aby ją przygotować, migdały są najpierw blanszowane, co pozwala na sprawne usunięcie skórek. Potem czas na mielenie. Mąkę tego rodzaju możesz oczywiście wykonać w domu. Jest to jednak proces dość pracochłonny i wymagający doskonałego robota kuchennego, dlatego jeśli nie dysponujesz tego rodzaju sprzętem, próba przygotowania mąki migdałowej może okazać się fiaskiem. Oczywiście, wiele zależy od tego, czy zależy Ci na idealnie gładkiej, puszystej strukturze, czy może raczej lekko ,,chrupiącej”. W drugim przypadku mąka domowa może okazać się dobrym substytutem tej sklepowej.
Jak używać mąki migdałowej?
Jeśli masz już doświadczenie ze stosowaniem mąk bezglutenowych, na pewno doskonale zdajesz sobie sprawę, jak bardzo różnią się w zastosowaniu od pszennej. Wszystko ze względu na brak glutenu, który wpływa na elastyczną strukturę wyrabianego ciasta. Do mąki migdałowej, jak i innych tego rodzaju wyrobów, trzeba się przyzwyczaić. Na szczęście jednak, będąc na diecie ketogenicznej, możesz do woli zajadać się jajkami, co stanowi spore ułatwienie. Wystarczy dodać jedno nadprogramowe jajko do wyrabianego ciasta, by poprawić jego strukturę. Olej i wodę w przypadku wypieków opartych na mące migdałowej, warto z kolei dozować ze sporą ostrożnością.
Aby ciasto bazujące na tego rodzaju mące wyrosło, warto pamiętać o dodaniu proszku do pieczenia i sody oczyszczonej. Dłuższe pieczenie na niższej temperaturze również wpłynie pozytywnie na efekt końcowy. Przede wszystkim, cierpliwości – początki bywają trudne, ale szybko przyzwyczaisz się do nowej mąki, przygotowując z niej wspaniałe wypieki.
Mąka migdałowa – do czego ją wykorzystać?
W przypadku mąki migdałowej, pole do popisu jest ogromne. Może stać się ona bazą dla fantastycznych keto-wypieków – chleba czy bułek ketonowych (wypróbowując moje przepisy, utwierdzisz się w przekonaniu, że naprawdę w niczym nie ustępują tym tradycyjnym). Przygotujesz z niej także słodkości idealne na powolny brunch, na przykład naleśniki. Wystarczy połączyć jajka ze szklanką mąki migdałowej, by uzyskać płynne ciasto o wspaniałej konsystencji. Moim sekretem jest odrobina wody gazowanej, która nadaje naleśnikom dodatkowej puszystości.
Zachęcam do eksperymentowania z mąką migdałową w swoich przepisach. Jeśli nie masz ochoty podejmować prób z przygotowaniem domowej wersji, dobrej jakości mąkę sklepową kupisz tutaj.